niedziela, 24 lutego 2008

Okres łyżwiarsko-lodowiskowy zakończony bez większych urazów.

Zbliża się czas rekolekcyjny, przedwarsztatowy, no a przedświąteczny już trwa.
Jednym słowem - dużo prób i oczekiwanie na ten 8 marca kiedy to będzie okazja pośpiewać nie tylko z tarnobrzeskimi ludkami.

Wielki Post i zbliżająca się wiosna.
Melancholia.
Nie mylić ze smutkiem.






"Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk, cierpień lub biedy, tak jak okręt potrzebuje balastu, by płynąć prosto i równo...."

2 komentarze:

Unknown pisze...

Powodzenia, moi drodzy, w przygotowaniu warsztatów. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie wspaniale. I nie wiem jak dużo osób tu zagląda, ale tak szeptem powiem, że jesli ktos chce pośpiewać, to warto z naszą scholą! Reklama :D
Trzymajcie się dzielnie :)

Paulianna pisze...

hehehe dołączam się do reklamy,bo choć mnie muzyka nie opuszcza w tym zacnym grodzie Kraka,bycie i śpiewanie z naszą Scholą jest zarówno przyjemnością jak i niezwykle dobrą robotą :)
A tak nawiasem mówiąc,to ze Scholą nie tylko miło się śpiewa ;)
Ag trzymaj się! Mam nadzieję,że nie brakuje pomocnych dłoni :)
Do zobaczenia na Triduum :)