No i z dniem dzisiejszym zaczął się Wielki Post.
Czas refleksji, wyciszenia
i prób ;)
Przed nami 40 dni,
oby był owocne.
Jutro lodowisko z klasą;)
Miejmy nadzieję, ze wrócę cała, nie skompromituje się i nie zapomniałam jeszcze jak to jest mieć na nogach takie fajne butki z czymś płozowatym.
Trzymajcie kciuki!
Coraz bardziej wiosennie i radośnie.
Bo ważne, aby się uśmiechać.
Patrząc w niebo, nawet jeśli jeszcze zachmurzone.
Do mijanych codziennie ludzi, psów, kotów;)
Do świata!
_____________________________
I tak na koniec zaległa porcja zdjęc z naszej jarosławsko-tarnobrzeskiej integracji w Krakowie.
Foty autorstwa Guhy:* , mam nadzieję, że się nie obrazi, że je tu zamieściłam:)
aaa te czarodziejski bańki mydlane;p ale był ubaw;)bar mleczny - Guha i widelec z ucha;p (już bez naleśników)ja i Ho:*
coś niewyraźnie wyszłyśmy;)szybkie liczenie i czytanie na rynku - super :D_____________________________
Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami.